Naleśniki
Tak po prostu naleśniki. Pyszne pod każdą postacią. Czy z serem, czy z dżemem, czy z cukrem – zawsze świetne. Idealne na śniadanie, obiad i kolację. Naleśniki to jeden z popularniejszych posiłków jaki może być, ale nigdy się nie znudzi. Ile razy zdarzyło się, że trzeba było zrobić obiad szybko i naleśniki przyszły na ratunek? Niby takie proste danie (wielka filozofia: połączyć mleko, jajka i mąkę), a jednak można z nich zrobić naprawdę wykwintne potrawy! Podaję dzisiaj dwie wersje przepisu na naleśniki, do dań na słodko oraz na wytrawnie. Różnice są niewielkie, ale przecież diabeł tkwi w szczegółach.
Składniki (na około 10 naleśników)
Na słodko
- 2 jajka
- 400 ml mleka (około 2 szklanki)
- 150 g mąki pszennej (około szklanki)
- 2 łyżeczki cukru
- łyżka oleju
- szczypta soli
- opakowanie budyniu śmietankowego/waniliowego (bez cukru)
Na wytrawnie
- 2 jajka
- 200 ml mleka
- 200 ml wody (może być też gazowana)
- 1-1,5 szklanki mąki pszennej
- łyżka oleju
- szczypta soli
- ewentualnie: szczypta ziół (dowolnych)
Przygotowanie
Na słodko: jajka roztrzepujemy z mlekiem i olejem. Dodajemy sól, cukier i budyń i ponownie mieszamy. Budyń sprawi, że naleśniki będą bardziej elastyczne. Można w zamian dosypać łyżkę skrobi ziemniaczanej i dodać odrobinę aromatu z wanilii.
Na wytrawnie: mieszamy jajka, mleko, olej i wodę. Dodajemy sól i ewentualnie zioła i znowu mieszamy.
Obie wersje: Kiedy składniki się połączyły, stopniowo dosypujemy mąkę. Mieszamy po każdym dosypaniu i sprawdzamy konsystencję. Podane przeze mnie proporcje są “około” wskazanej wielkości. Pamiętajmy, że mąki mogą się odrobinę różnić od siebie i mieć inną zawartość glutenu, który odpowiada za “związanie” ciasta. Czasem więc będzie potrzeba dodania łyżki mąki więcej lub mniej. Konsystencja ciasta powinna być gęsta ale nie za bardzo, tak aby ciasto bez problemu mogło rozlać się na patelni w cienki naleśnik. Najlepiej jeśli uzyskacie konsystencję słodkiej śmietanki lub kefiru.
Po wymieszaniu, ciasto odstawiamy na 15 minut, aby odpoczęło.
Patelnię do naleśników mocno rozgrzewamy, a następnie wylewamy porcję ciasta. Ilość jest zależna od wielkości patelni, ale wylejcie tyle, aby naleśnik był cienki. Smażymy dosłownie chwilkę, możemy zmniejszyć ogień aby nie spiekł się za mocno, po czym przewracamy na drugą stronę i smażymy przez około 15-20 sekund i przekładamy na talerz. I tak postępujemy do wyczerpania ciasta.
Naleśniki powinny po usmażeniu kilka minut odpocząć, wtedy staną się elastyczne i delikatniejsze.
Smacznego!
Naleśniki… niby takie proste w przygotowaniu, a ciężko zrobić te idealne 🙂
Najprostsze rzeczy zawsze sprawiają najwięcej kłopotu, ale naleśnikom można to wybaczyć 😉
Zdecydowanie tak 🙂 Narobiłaś nam smaka, więc dziś do popołudniowej kawy naleśniki z dżemem 🙂 Pozdrawiamy!
Bardzo się cieszę i życzę smacznego🙂
Pozdrawiam!🌼